Przetwory. Rabarbar na piwie.

Dziś dżem nie dżemowy, bardzo wytrawny i mało słodki. Właściwie słodko-kwaśno-piwny. Konfitura bardziej do mięs niż na kanapkę. Spokojnie w czasie świąt zastąpi Wam żurawinę lub czerwoną jagodę. Już nie mogę się doczekać pieczonej szynki... Przepisem ze strony Tasting Table rozpoczynam sezon przetworowy. Swoją drogą czy jest jeszcze w tym roku szansa na tańsze czereśnie? :(

RABARBAR NA PIWIE

1,5 kg rabarbaru, pokrojonego w kostkę
3 szklanki piwa pszenicznego
1 i 1/2 szklanki cukru
2 łyżki skórki otartej z cytryny
sok z 1 cytryny

Wszystkie składniki umieść rondlu lub patelni o wysokim brzegu. Doprowadź do wrzenia, zdejmij z ognia i odstaw do ostygnięcia. Całość przełóż do miski, przykryj folią spożywczą i wstaw do lodówki na noc (maksymalnie 5 dni, u mnie 2 dni).

Rabarbar odcedź, warzywo odstaw, a płyn przelej do rondla. Doprowadź do wrzenia i gotuj na średnim ogniu przez 12 minut. Wrzuć rabarbar i gotuj, mieszając od czasu do czasu przez 15-20 minut, aż uzyskasz pożądaną konsystencję.

Przełóż do słoików zostawiając nieco wolnej przestrzeni powyżej 1cm od nakrętki. Spasteryzuj wedle potrzeby (wyparzyłam słoiki i pasteryzowałam metodą piekarnikową Bei). Odstaw w chłodne miejsce i czekaj na zimę :).

I gotowe. Szybko, łatwo i bezproblemowo :).

Smacznego!

4 komentarze:

Eff pisze...

Ciekawa alternatywa dla żurawiny :)

kathleene pisze...

O, a właśnie się zastanawiałam nad jakimś słoikowym rabarbarem do mięs... ;) Tylko nie wiem jak z tym piwem, nie przeszkadza oby? ;)

Aurora pisze...

Świetny przepis :D

Iv pisze...

kathleene mi smak odpowiada, choć piwo rzeczywiście jest mocno wyczuwalne. Według mnie najlepiej pasuje do wieprzowiny i szynki. Zobaczymy w zimie :)

Blog Widget by LinkWithin