Cytrynowe ciasto jogurtowe

plus syrop z czereśni...

Pożegnanie z czereśniami... a więc upiekłam wczoraj pierwsze ciasto z książki Decadence. To coś dla miłośników mocno cytrynowych deserów. Wyszło trochę jak sernik, trochę jak pianka, trochę jak mus :). Najlepsze jest mocno zmrożone. Przepis ten utwierdził mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam kupując tą książkę. Już teraz wiem, że niedługo znów do niej zaglądnę.

Deser w oryginale nosi nazwę: yoghurt citrus cake with fresh cherries, uważam jednak, że nazwanie tego ciasta cytrynowym jest bardziej trafne. Zamieszczam przepis dokładnie taki jak w książce, ze swoimi uwagami - myślę, że warto je zastosować lub przynajmniej przemyśleć.


CYTRYNOWE CIASTO JOGURTOWE
ciasto
5 żółtek
5 białek
115g drobnego cukru
1 laska wanilii przekrojona wzdłuż, nasiona zeskrobane
450g greckiego jogurtu
50g mąki
skórka otarta z jednej cytryny
sok z jednej cytryny
skórka otarta z połowy pomarańczy

syrop
50g drobnego cukru
60ml wody
skórka otarta z połowy cytryny
laska wanilii (pozostała z ciasta) lub ekstrakt waniliowy
150g wydrylowanych czereśni

dodatkowo: cukier puder, świeże czereśnie

Tortownica 26cm

Ciasto. W dużej misce ubij żółtka z cukrem oraz nasionami wanilii, aż masa stanie się gęsta i kremowa. Dodaj jogurt, a następnie mąkę. Na samym końcu dołóż skórkę cytrynową i pomarańczową oraz sok z cytryny. Wszystko dokładanie miksujemy.

Uważam, że sok z całej cytryny to za dużo, jak na ten przepis. Jeśli próbowanie masy z surowym jajkiem nie przeraża Was, polecam dodawać sok cytrynowy stopniowo i ostrożnie, tak by znaleźć odpowiednie dla siebie proporcje. Ciasto będzie smakowało mniej więcej tak jak gotowa masa. Jeśli jednak nie jesteście pewni swoich jajek, to proponuje dodać sok tylko z połowy cytryny.

Ubijamy dokładnie białka jajek, aż piana będzie bardzo sztywna (czyli do momentu gdy będzie można obrócić miskę "do góry nogami" i nic się z niej nie wyleje). Następnie łączymy delikatnie, ale dokładnie ubite białka z masą jogurtową.

Tortownicę smarujemy masłem lub wykładamy papierem do pieczenia, po czym przelewamy do niej gotowe ciasto. Pieczemy 40-45 minut w temperaturze 170 stopni. Po wyjęciu z piekarnika zostawiamy do ostygnięcia w formie (ciasto podczas pieczenia urośnie, a potem opadnie, ale to normalne). Ostudzone ciasto wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.



Syrop z czereśni. W rondelku o grubym dnie mieszamy cukier z wodą (na średnim ogniu). Gdy cukier się rozpuści dodajemy skórkę cytrynową, pozostałą z ciasta wydrążoną laskę wanilii oraz kilka kropel ekstraktu waniliowego. Doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy czereśnie i dusimy na małym ogniu przez 6-10 minut mieszając od czasu do czasu, aż czereśnie zmiękną. Odstawiamy na bok do wystygnięcia.

Gdy syrop się ochłodzi wyjmujemy laskę wanilii, przelewamy resztę do blendera i miksujemy, aż do uzyskania płynnej konsystencji.

Syrop można przechowywać w lodówce przez kika dni w szczelnym pojemniku.


Ciasto przed podaniem posypujemy cukrem pudrem i serwujemy ze świeżymi czereśniami oraz syropem z czereśni.

Syrop z czereśni jest oczywiście opcjonalny. Radzę nie dodawać do niego zbyt dużej ilości wanilii, która może przytłumić czereśniowy smak tego dodatku. Ciasto można jednak podawać bez niego, albo zastąpić czereśnie wiśniami.

Smacznego!

0 komentarze:

Blog Widget by LinkWithin