Chyba wszyscy znacie film rysunkowy Zakochany Kundel. Jest tylko jedna potrwa, która może się z nim kojarzyć, a o której myślałam przez ostatnie tygodnie praktycznie cały czas. Dziś więc i u mnie danie z filmu w wersji Gordona Ramsay's (Best Menus). To świetny, szybki obiad (mięso można przygotować wcześniej, a po podsmażeniu także zamrozić), który na pewno zasmakuje też wszystkim dzieciom.

4 porcje (25-30 sztuk)
klopsiki
3 łyżki bułki tartej
odrobina mleka
200g mielonej wołowiny
200g mielonej wieprzowiny
2 ząbki czosnku, posiekane
1/2 pęczka natki pietruszki, posiekanej
2 łyżki startego parmezanu
sól, pieprz mąka do obtaczania, 2 łyżki oliwy z oliwek do smażenia
sos pomidorowy
1 łyżka oliwy z oliwek
2 szalotki, obrane i posiekane
3 ząbki czosnku, posiekane
1/2 papryczki chilli, pokrojonej w plasterki - z pestkami lub bez wedle uznania
chlust białego wina
2 puszki (2x400g) pomidorów krojonych
mały pęczek bazylii
2 łyżki zielonych oliwek (opcjonalnie)
1 łyżka posiekanego oregano - użyłam bazylii
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni.
Bułkę tartą wsyp do miski i zalej mlekiem, tylko na tyle by płyn przykryj całą bułkę, odstaw.
Przygotuj sos pomidorowy: w rondelku rozgrzej oliwę, wrzuć szalotki, czosnek i chilli, smaż przez 2-3 minuty, aż warzywa zmiękną. Podlej winem, a gdy alkohol odparuje dodaj pomidory oraz bazylię (gałązki z liśćmi w całości). Wrzuć oliwki jeśli używasz. Gotuj na małym ogniu przez 5-10 minut, aż sos nieco zgęstnieje.
W międzyczasie przygotuj klopsiki. Oba rodzaje mięsa zmieszaj z namoczoną bułką tartą (jeśli to konieczne odciśnij nadmiar mleka), czosnkiem, posiekaną natką i parmezanem. Dopraw solą i pieprzem, całość dokładnie wymieszaj, najlepiej rękoma. Z powstałej masy uformuj klopsiki wielkości orzecha włoskiego, każdy z nich obtocz lekko w mące.
Oliwę rozgrzej na patelni o grubym dnie. Lekko podsmaż klopsiki (tak by się nieco zabrązowiły z każdej strony). Wrzuć klopsiki do sosu pomidorowego, wymieszaj, całość wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz przez 10 minut. Po wyjęciu z piekarnika wyciągnij z sosu gałązki bazylii.
Klopsiki podawaj z makaronem (lub ryżem według Gordona, ale jakoś tego nie widzę :). Przed podaniem posyp świeżymi ziołami i parmezanem.
7 komentarze:
Oj tak, spaghetti z klopsikami jak nic kojarzy mi się z Zakochanym Kundlem. Uwielbiam tą bajkę. A takie spaghetti jest pycha. A Twoje wyglądaj bardzo mniam mniam.
ale mam smaka na takie danie:) pycha:)
ta sama scena filmowa w wykonaniu nierysunkowym nie byłaby już tak romantyczna i niezapomniana ;)
Cudowny wpis, poczułam się jak w dzieciństwie... poza tym mogę sobie teraz zrobić to, co jedli Zuza i Hultaj (bo tak chyba tą bajkę wcześniej tłumaczono albo ja tak zapamiętałam;) Dzięki :D
mi takie spaghetti kojarzy się raczej z rodziną Soprano. strasznie dawno nie było u mnie makaronów- chyba pora najwyższa to nadrobić;)
Fajne, a mnie się skojarzyły z klopsikami z "Chłopców z ferajny";-)
ojej, uwielbiam zakochanego kundla! I tę scenę z makaronowym całusem :)
Prześlij komentarz