Chlebek Pita

Przepis na tą wersje chlebka Pita pochodzi z książki Crust and Crumb Petera Reinharta. Według mnie jest doskonały, także dlatego, że ciasto nie wymaga długiej fermentacji i poświęca się mu naprawdę niewielką ilość czasu.

A., który w swoim życiu zjadł już sporo kebabów, pochwalił ten domowy wyrób (aczkolwiek po licznych dopytywaniach! :).

Powtarzając za autorem przepisu: bardziej tradycyjne są pity razowe, ale są one też bardziej kruche (otręby osłabiają strukturę ciasta). Połączenie dwóch mąk jest dobrym kompromisem. Moje pity powstały więc z 2/3 mąki żytniej chlebowej typ 720 i z 1/3 mąki pszennej chlebowej typ 850, ale kombinacja może być dowolna. Autor dopuszcza wyrabianie ciasta mikserem, mój jednak sobie nie poradził i robiłam to ręcznie.

CHLEBEK PITA
4-8 sztuk

450g mąki pszennej lub żytniej - u mnie 300g żytniej i 150g pszennej
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki suszonych drożdży
2 łyżki oliwy z oliwek
1 i 1/4 szklanki (310ml) chłodnej wody (17-21 stopni)
oliwa z oliwek do posmarowania ciasta

Wszystkie składniki umieść w misce lub w misce miksera.

Jeśli wyrabiasz ciasto ręcznie: połącz składniki w kulę, po czym przełóż na obsypany mąką blat i zagniataj przez 12 do 15 minut.
Jeśli wyrabiasz ciasto mikserem (z hakiem): miksuj składniki na najniżej prędkości przez 1 minutę, a następnie przez 10 minut na średniej.
Ciasto powinno być miękkie i elastyczne, podobne strukturą do ciasta na bagietkę (jeśli używasz tylko mąki żytniej ciasto może potrzebować 2-4 łyżek wody więcej).

Umieść ciasto w czystej misce, spryskaj oliwą z oliwek, szczelnie przykryj (np. folią spożywczą) i odstaw do wyrośnięcia na 90 minut, aż ciasto podwoi swoją objętość.

Piekarnik rozgrzej do 245 stopni, na najniższym poziomie umieść kamień lub blachę do pieczenia tak, aby dobrze się rozgrzały (przepis podaje tylko kamień, niestety mój został na wsi, użyłam więc blachy i jak widać udało się).

Podziel ciasto na 4-8 części w zależności od tego jak duże chlebki pita chcesz uzyskać (ja podzieliłam na 6 części). Delikatnie uformuj kulkę z każdej porcji ciasta i lekko ją spłaszcz. Przykryj folią spożywczą i pozostaw na 20 minut. Po tym czasie rozwałkuj każdy kawałek, tak aby powstały kółka o grubości około 6 mm. Pozostaw tym razem bez przykrycia na kolejne 10 minut.

Jeśli używasz kamienia delikatnie spryskaj go wodą, po czym przełóż na niego placki z ciasta (tyle ile się zmieści, najprawdopodobniej nie zmieszczą się wszystkie). Zmniejsz temperaturę piekarnika do 230 stopni i piecz pity przez około 3 minuty lub do momentu gdy powstanie nadmuchana kieszonka. Po tym czasie wyciągnij z piekarnika i pozostaw na kratce do ostygnięcia (lub jeśli chcesz podać od razu gorące owiń je w czystą ściereczkę). Nie należy czekać aż chlebki zbrązowieją lub ściemnieją, ponieważ staną się wtedy zbyt chrupiące.
Pozostałe placki upiecz w ten sam sposób.


Jeśli chlebek z jakiegoś powodu nie nadmucha się w dalszym ciągu można go zjeść, np. jako dodatek do sałatek, dipów czy innych potraw.

Smacznego!

4 komentarze:

A. vel Nette7 pisze...

Uwielbiam pitę! Korzystam z innego przepisu, ale chętnie wypróbuje również Twój :).

Gosia pisze...

super!!! tez sie do zrobienia pit przymierzam :))

Dorotka pisze...

Witaj! Zostałaś wyróżniona przeze mnie nagrodą „One lovely blog award” :)
Pozdrawiam serdecznie!
http://mojekuchennezapiski.blogspot.com/2009/08/one-lovely-blog-award.html

ewena pisze...

Chętnie wypróbuję, robiłam z innego przepisu i mam nawet przygotowane na bloga, ale były niestety za slone...:)

Blog Widget by LinkWithin