Kupiłam ostatnio Kuchnię, numer sierpniowy... no dobrze, zawsze kupuje Kuchnię, ale od dłuższego czasu tylko ją przeglądam i odkładam na półkę. A tu proszę jaka niespodzianka, pierwszy raz od dawien dawna znalazłam w tym miesięczniku mnóstwo przepisów, których bym chciała spróbować: fajny torcik herbaciany na początku, mnóstwo przepisów na ryby, na wypieki z jagodami, sałatki, zioła... Zaczęłam jednak szybko i delikatnie, czyli od przepisu Jamiego na sałatkę owocową. Mohito to mój ulubiony drink (no może na równi z truskawkową Margaritą :), nic więc dziwnego, że muszę teraz stwierdzić, że to moja ulubiona sałatka owocowa - orzeźwiająca, lekka, super! Swoją drogą to nieco dołujące, że ktoś potrafi wymyślić coś tak prostego i oczywistego... i że nie jestem to ja :). Bo przepis jest banalny: weź swojego ulubionego drinka, trochę owoców i gotowe ;).
4 porcje
listki oberwane z 1 pęczka mięty
skórka otarta z 3 limonek
sok z 3 limonek
2 łyżki jasnego cukru trzcinowego
biały rum do smaku - czyli tyle ile zapragniecie
1/4 dużego arbuza
2 dojrzałe mango
1 dojrzały ananas
Arbuza pokrój na kawałki; mango obierz i pokrój w pasterki; ananasa obierz, pozbaw rdzenia i pokrój na cząstki.
Rozetrzyj w moździerzu większość listków mięty ze startą na tarce o małych oczkach skórką limonek. Dodaj cukier, solidną porcję rumu oraz sok z limonek i delikatnie wymieszaj. Spróbuj, a jeśli uznasz za stosowne, dodaj jeszcze odrobinę cukru (lub rumu ;). Wymieszaj z misce owoce z niewielką ilością sosu, a następnie rozłóż równomiernie na dużym talerzu. Polej resztą Mohito, przybierz listkami mięty i podawaj.
Smacznego!
8 komentarze:
Wspaniała, przygotuję jeszcze dziś na kolację.
Widziałam i ja tę sałatke i też mam zamiar ją przygotować:)
owocowa prostota zawsze zachwyca. smakiem.
O rany! To musi być przepyszne, uwielbiam mohito!!!
Pysznie ,świeżo, zdrowo:) Tak jak lubię :)
wlasnie sie na nia tez czaje,ale juz po urlopie-urzekla mnie w Kuchni...
Pozdrawiam :)
Dobry sposób na odświeżenie mojito. Bo to gadanie na około, że ten drink jest już passe mnie mierzi. Teraz możemy go zjeść na pohybel słodkich drinków.
Mohoti uwielbiam, owoce też, więc sałatka jak najbardziej dla mnie.
Prześlij komentarz