Jeśli szukacie alternatywy dla naszych placków ziemniaczanych polecam Wam włoskie rosti z burakami z przepisu Gino D'Acampo (Buonissimo!). To placki nieco słodsze, bardzo ciekawe w smaku, w połączeniu z łososiem dobrze zastępują też bliny. Ponieważ nie ma tu mąki ani jajek placki należy dobrze usmażyć z jednej strony przed przewróceniem, aby nie rozpadły się. Polecam!
Crocchette di Barbabietola e Smalone
4 porcje
2 duże ziemniaki (450g)
1 burak, obrany i starty na tarce o grubym oczku
1 ząbek czosnku, wyciśnięty
5 łyżek oliwy
4 plastry wędzonego łososia
krem
100g mascarpone
sok z 1/4 limonki
2 łyżki starteg chrzanu (ze słoiczka)
sól, pieprz
dodatkowo: ćwiartki limonki, koperek
Ziemniaki umyj i włóż do dużego garnka, zalej zimną wodą, po czym gotuj 12 minut. Odcedź, obierz ze skórki i zetrzyj do dużej miski. Dorzuć startego buraka, wyciśnięty czosnek, dopraw solą i pieprzem, dokładnie wymieszaj. Masę podziel na 4 części i uformuj z nich placki. Włóż do lodówki na 40-60 minut. W tym czasie w misce połącz mascarpone z sokiem z limonki i chrzanem. Dopraw solą i dużą ilością pieprzu.
Na dużej patelni rozgrzej oliwę. Na gorącym tłuszczu smaż rosti mniej więcej 5 minut z każdej strony, by były zrumienione i chrupiące. Zdejmij z patelni i odsącz z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach. Gorące rosti wyłóż na talerze, na każdym ułóż kawałek wędzonego łososia i łyżkę kremu chrzanowego. Porcje udekoruj świeżym koperkiem. Podawaj z ćwiartkami limonki.
Smacznego!
Na dużej patelni rozgrzej oliwę. Na gorącym tłuszczu smaż rosti mniej więcej 5 minut z każdej strony, by były zrumienione i chrupiące. Zdejmij z patelni i odsącz z nadmiaru tłuszczu na papierowych ręcznikach. Gorące rosti wyłóż na talerze, na każdym ułóż kawałek wędzonego łososia i łyżkę kremu chrzanowego. Porcje udekoruj świeżym koperkiem. Podawaj z ćwiartkami limonki.
Smacznego!
10 komentarze:
prawdziwie wykwintne danie. muszę przyznać że bardzo interesujące są te buraczane placuszki;)
Wygladaja przepysznie. Na pewno je przygotuje bo uwielbiam buraki. A w zamrazarce mam az nadmiar wedzonego lososia :))
P.S. Wlasnie mam zamiar kupic te ksiazke :)
Mi tez się podobają, bo ja w ogóle bardzo lubię buraki. W kazdje mozliwej postaci: na cieplo, na zimno, pokrojone, przetarte,w kostke, z czyms i same. Nie jadłam jeszcze takich buraczanych placuszków. Brakuje mi tego na mojej buraczanej liście :)
Dla mnie bomba :-)
o... jakie eleganckie danie:)
Bardzo atrakcyjnie sie prezentuje. I ciekawa jestem smaku placuszków. Pozdr. kinga
ale fajne, takie wykwintne!
Podobają mi się te placuszki :) I ten łosos, mniam:)
wspaniale wygladaja i pewnie pyszne sa,bardzo eleganckie :)
Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawe danie. Z wielką chęcią spróbuję.
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz