Sernik porzeczkowy na zimno

Sernik porzeczkowy śnił mi się po nocach już dość długo. Po prostu go uwielbiam! Po przeszperaniu swoich książek oraz internetu, jako podstawy użyłam przepisu Dorotus. I jeśli tylko nie zniechęca Was odszypułkowywanie porzeczek (ja już wiem, że przetworów porzeczkowych robić nie będę :), naprawdę polecam to ciasto. Jest idealne na zbliżającą się letnią pogodę: kwaśne, owocowe, zimne. Na liście ulubionych serników A. wskoczyło tymczasowo (letnio) na pierwszą pozycję. Niedługo u mnie też wersja z malinami i kto wie z czym jeszcze. Polecam!

SERNIK PORZECZKOWY NA ZIMNO
tortownica 20 cm

spód*
140g ciastek maślanych

70g masła, roztopionego
masa serowa
700g zmielonego trzykrotnie twarogu, sera wiaderkowego lub serka śmietankowego - u mnie Wieluń

320g cukru**
1 łyżka soku z cytryny

2 łyżki czubate żelatyny

1/3 szklanki wody

500g czarnej porzeczki
***
125 ml śmietanki 30% (można użyć jogurtu)


spód
Ciastka pokrusz na pył, dodaj roztopione masło, wymieszaj. Masę ciasteczkową wysyp i dociśnij do dna tortownicy. Włóż do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

masa serowa
Porzeczki odszypułkuj, a następnie zmiksuj blenderem (można je także dodatkowo przetrzeć przez sitko, jeśli wolicie sernik bez skórek). Żelatyną posyp wodę, a gdy zmięknie, rozpuść ją w kąpieli wodnej. Twaróg dokładnie utrzyj z cukrem. Dodaj sok z cytryny. Stopniowo wmieszaj żelatynę, cały czas miksując ,aby nie zrobiły się grudki. Dodaj porzeczki. Śmietanę ubij i delikatnie wmieszaj do masy serowej.

Na spód z ciastek wylej przygotowaną masę serową, przykryj i wstaw do lodówki na całą noc.

* A. zwrócił mi uwagę, że jeszcze lepiej ten sernik smakowałby, gdyby na spód wyłożyć po prostu biszkopty. Poszukam więc małych, okrągłych i następnym razem tak zrobię.
** Według mnie tyle cukru wystarczy by ten sernik smakował dobrze. Jest wtedy mocno porzeczkowy, czyli lekko kwaśny. Można oczywiście dodać więcej cukru lub dosłodzić wedle upodobań (drobnym cukrem) przed wylaniem na spód.

*** Ja już wiem, że niedługo zrobię ten sernik także z malinami. Inne owoce też się nadadzą. Podążając za radą Dorotus do słodszych owoców należy dodać mniej cukru.


Smacznego!

18 komentarze:

mopswkuchni pisze...

Piękne i radosne ciasto, w sam raz na lato :) Zrobię na bank!

Gosia pisze...

jak kwaskowy to dla mnie :) :) do tego pieknie wyglada :)

Pozdrawiam :)

Ania pisze...

A ja jeszcze w tym roku nie robiłam sernika na zimno :-(

asieja pisze...

zachwyca ten róż.

spencer pisze...

Co za kolor! Fantastyczny! Od dawna kusi mnie sernik porzeczkowy, a ten wygląda idealnie.. Będzie trzeba zrobić:))

kulinarne-smaki pisze...

też taki ostatnio miałam

Jolanta szyndlarewicz pisze...

Już wiem co zrobie w ten weekend:) poięknie wyglada ten sernik ...i jaki musi być orzeźwiajacy:) pozdrawiam

DaisyDukes pisze...

planuję ten sam na weekend ;)

Maggie pisze...

Wyglada zachwycajaco! Ja pewnie zostalabym przy ciasteczkowym spodzie, bo takie lubie najbardziej...

zauberi pisze...

świetnie wygląda!

Arvén pisze...

Ma piękny kolor - i jak cudownie widać w nim, że jest tak mocno naładowany owocami...idealny na ochłodę :-)

Hania-Kasia pisze...

Przepiękny! Podoba mi się, że z porzeczkami, bo nadają wspaniały kolor i kwaskowy smak, który lubię i że na spodzie ciasteczkowy - wygląda on apetycznie. Pozdrawiam!

Nina pisze...

bardzo mi się podoba! może nawet zrobię, widziałam ostatnio czarną porzeczkę na targu

lipiec mógłby trwać wiecznie, tyle wspaniałych owoców i niezapomniany, wyczekany przez cały rok smak warzyw

aga pisze...

pyszniasty:) i ma cudny kolorek:)

Iv pisze...

A ja czekam na efekty u wszystkich tych, którzy się zadeklarowali ;)

Jolanta szyndlarewicz pisze...

a ja zrtobiłam wczoraj i dziś spróbowaliśmy ...i odpłynęlkiśmy. Ten sernik jest cudowny ....orzeźwiajacy i ma piekny kolor ...ja też zostawiłam skórki i nie żłąuję, bo nadają i uroku i smaku sernikowi:) ..też będę go robić w różnych owocowych wersjach, bo mi sie mąż rozmarzył jak by to świetnie z jagodami smakował:)

Iv pisze...

Jolu bardzo się cieszę :). Pogoda upalna ma się utrzymać do końca lipca, więc ja też pewnie zrobię ten sernik jeszcze nie raz. Jutro robię wersję z malinami :). Jagód u nas jeszcze nie ma (malin też nie, ale póki co kupiłam :).

Majana pisze...

Prezentuje się wspaniale! Pyszny serniczek:)

Blog Widget by LinkWithin