Deep-Dish Pizza w chicagowskim stylu

Pizzę robimy w naszym domu często. Kiedyś specjalistą od tego wypieku był A., dziś te obowiązki (jak wiele innych :) spadły na mnie. Z okazji wczorajszego Dnia Pizzy chciałam zrobić coś innego niż zazwyczaj z kilku powodów. Po pierwsze o naszej pizzy już pisałam. Po drugie to przecież specjalny dzień. A że od jakiegoś czasu prenumeruję Cook's Illustrated, postanowiłam wykorzystać przepis z bieżącego (jan&feb 2010) numeru i zrobić coś mocno amerykańskiego.

O pochodzeniu. Pizza pieczona w głębokim naczyniu (tortownicy) narodziła się w Chicago w pizzerii Uno w roku 1943. Wszystkie inne to już tylko imitacje :). Ten wypiek wyróżnia ciasto: chrupiące na zewnątrz, ale miękkie i lekkie w środku, którego sekretem są: masło i mąka kukurydziana. Jeśli będziecie w Stanach i zamówicie tego typu pizzę, a ciasto będzie ciężkie, mocno chlebowe, podobnego do tego z Pizza Hut, to możecie być pewni, że nie jecie tego, co jeść powinniście. Zwłaszcza jeśli jesteście w jakiejś sieciówce :).

CHICAGO-STYLE DEEP-DISH PIZZA
tortownica 23cm

ciasto
230g mąki pszennej
40g mąki kukurydzianej
3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
1 i 1/4 łyżeczki suszonych drożdży
145g letniej wody
1 i 1/2 łyżki roztopionego masła
2 łyżki miękkiego masła
sos
1 łyżka masła
1/2 średniej cebuli, drobno posiekanej
1/4 łyżeczki posiekanego oregano
1 ząbek czosnku, zmiażdżony
1 puszka (400g) krojonych pomidorów
1/4 łyżeczki cukru
1 łyżka posiekanej świeżej bazylii
1 łyżka oliwy z oliwek
sól, pieprz
nadzienie
225g startej mozzarelli
2 łyżki startego parmezanu

ciasto
W dużej misce dokładnie wymieszaj ze sobą mąkę, mąkę kukurydzianą, sól, cukier oraz drożdże. Dodaj wodę i roztopione masło. Zagnieć ciasto i wyrabiaj je przez kilka minut, aż będzie błyszczące i gładkie (jeśli macie Kitchen Aida: 1-2 minut na wolnych obrotach, a następnie 4-5 minut na średnich obrotach). Ciasto uformuj w kulę, posmaruj dokładnie oliwą, włóż do miski, całość przykryj szczelnie folią spożywczą i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45-60 minut.

sos
W międzyczasie przygotuj sos. Rozgrzej masło, wrzuć cebulę, oregano i 1/2 łyżeczki soli. Smaż, mieszając od czasu do czasu, aż cebula zabrązowi się, przez około 5 minut. Dodaj czosnek i smaż całość przez kolejne 30 sekund. Następnie wrzuć pomidory i cukier, doprowadź do wrzenia. Gotuj (bez przykrycia) na średnim ogniu, aż większość płynu odparuje i sos zgęstnieje (25-30 minut). Po wyłączeniu kuchenki dodaj do sosu świeżą bazylię i oliwę z oliwek.

ciasto cd.
Ciasto przełóż na blat i rozwałkuj w długi, ale wąski prostokąt, który następnie posmaruj masłem (omiń krawędzie), po czym zwiń w rulon. Powstały cylinder lekko spłaszcz i uformuj w kulę. Posmaruj oliwą i przełóż do miski. Szczelnie przykryj folią aluminiową i odstaw do wyrośnięcia w chłodne miejsce na 40-50 minut (ja postawiłam na parapecie blisko okna).

Piekarnik rozgrzej do 220 stopni.

Okrągłą tortownicę o średnicy 23cm posmaruj dokładnie oliwą z oliwek (2 łyżki). Ciasto rozwałkuj w okrąg o średnicy 32cm. Przełóż do przygotowanej tortownicy, lekko dociśnij do dna, w rogach oraz przy bokach naczynia. Spód posyp mozzarellą, na której rozprowadź sos. Całość posyp parmezanem. Jeśli rogi ciasta wystają zbyt wysoko, zawiń je.

Piecz na dolnym poziomie piekarnika do momentu, w którym ciasto uzyska złoto-brązową barwę (20-30 minut). Wyciągnij pizzę z piekarnika i odstaw na kilka minut. Następnie pokrój i podawaj :).

Pizza bardzo nam smakowała. Obawiałam się nieco, że wierzchnia warstwa pomidorów będzie sucha po wyjęciu z piekarnika, ale nic takiego się nie stało. Podoba mi się ten sposób układania dodatków: najpierw ser, potem sos (pomiędzy które można też wrzucić kiełbasę lub inny dodatek). Smakowo i wizualnie daje to ciekawy efekt. Warto spróbować!

A my po kolacji, żeby dopełnić tego amerykańskiego wieczoru, wypiliśmy jeszcze shake'a waniliowego (połączenie pizzy i mleka nie okazało sie takie wesołe :).

Smacznego!

6 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ta pizza jest genialna. Cudowna. Aż mi się oczy świecą na widok tego ogromnego brzegu! Bo tak właściwie, to moja pizza tylko z tej części mogłaby się składać - nie potrzeba mi środka, nie potrzeba nadzienia. Byleby dużo tej wspaniałej chrupkości! ;))


Pozdrawiam!

kasiaaaa24 pisze...

Fajnie wygląda :) Można dac dużo składników :)

Unknown pisze...

wypróbowałam wychodzi genialnie!!! Polecam!!!!!!

Anonimowy pisze...

przepis dosc dobry ale ja bym dodal duuuuzo wiecej sera az po brzegi i sosem to tylko przykryl tak jak robia to w Giordanos.... jadlem pizze pare miesiecy temu a ze w Polsce takiej nie ma to szukam przepisow bo chyba sie od niej uzaleznilem i jestem na glodzie ;)

Iv pisze...

Anonimowy myślę, że tą pizzę można skomponować na tysiące różnych sposobów :). Co jest genialne w tym przepisie to ciasto jako baza, resztę warto modyfikować.

Izz pisze...

jeju , właśnie tego szukałam!

dziękuję! <3 :))

Blog Widget by LinkWithin