Tarta z jagodami

Jagody :) W moich stronach znane raczej jako borówki. Pojawiły się na pobliskim targu już jakiś czas temu. Prawdziwe polskie, lekko kwaśne. Można je zebrać lub kupić.
A. nie przepada za ciastami owocowymi, ale dał się namówić i tak powstała moja ulubiona tarta z jagodami. Uwielbiam ją jeść na gorąco, prosto po wyjęciu z piekarnika. Solo, ze śmietaną, z lodami waniliowymi - zależnie od nastroju.

TARTA Z JAGODAMI

kruche ciasto
350g mąki (+ trochę do podsypywania ciasta)
60g drobnego cukru
3 żółtka
150g masła lub margaryny
4 łyżki zimnej wody
szczypta soli

farsz
250g jagód
(ja używam nieco ponad pół litra, ale można więcej)
25g cukru
3 łyżki mleka
30g płatków migdałowych
masło do smarowania formy


Kruche ciasto. Na stolnicy mieszamy mąkę, cukier i sól. W środek kopczyka utworzonego z suchych produktów robimy wgłębienie i wbijamy żółtka, dodajemy masło pokrojone w kawałki i wodę. Zagniatamy ciasto. Ciasto powinno być jednolite i miękkie, nie powinno kleić się do rąk (jeśli się klei dodajemy więcej mąki). Zagniecione ciasto owijamy folia aluminiową i wkładamy do lodówki na minimum pół godziny (nie dłużej jednak niż 2-3 dni). Ciasto można także zamrozić na dłuższy czas.

W tym przepisie można oczywiście użyć też innego, swojego ulubionego przepisu na kruche ciasto. Należy jednak pamiętać by zrobić podwójną porcję, tak by ciasta wystarczyło na spód i wierzch tarty. Ja do ciast kruchych dodaje także kilka kropel czystego ekstraktu z wanilii.

Tarta. Odkrawamy 2/3 ciasta (resztę wkładamy do lodówki), rozwałkowujemy na grubość 3mm i wykładamy nim posmarowaną masłem formę (ciasta nie nakłuwamy). Formę z ciastem wkładamy do lodówki na 30 minut.* Następnie na dnie ciasta rozkładamy równomiernie jagody i posypujemy je cukrem. Pozostałą część ciasta wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy i kroimy na paski o szerokości 1,5cm. Brzeg ciasta smarujemy wodą i układamy na wierzchu paski, tak by utworzyły kratkę. Ciasto smarujemy niewielką ilością mleka i posypujemy płatkami migdałowymi.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 30-35 minut.

Podajemy na gorąco lub zimno z dodatkiem kwaśnej śmietany, lodów lub ubitej słodkiej śmietanki (opcjonalnie).

* Jeśli obawiacie się, że ciasto na spodzie namoknie i nie upiecze się, możecie spód podpiec przez 15 minut.

Smacznego!

0 komentarze:

Blog Widget by LinkWithin