Pizza - cienki spód na dwa sposoby

Weekend upłynął nam eksperymentalnie nad pizzą. Wcześniej robiliśmy spód do pizzy tradycyjnie: mąka, woda, oliwa z oliwek, drożdże, cukier, sól. Nie do końca jednak byliśmy z tego ciasta zadowoleni. Oboje z A. lubimy bardzo cienkie spody, ideałem jest dla nas pizza podawana w Spaghetteri Al Dente na ulicy Kupa 12 w Krakowie. Bardzo polecam to miejsce, podają nie tylko pizzę, jak sama nazwa wskazuje.

Wypróbowaliśmy dwa nowe przepisy na ciasto i oba okazały się wspaniałe. Pierwszy jest bardzo prosty, a ciasto robi się zupełnie bez dodatku tłuszczu. Drugi, bardziej skomplikowany i czasochłonny, daje ciasto chrupiące na zewnątrz i lekko ciągnące się wewnątrz, a dzięki dodaniu miodu i maślanki bardzo ciekawie smakuje. Oba przepisy polecam!

PIZZA I
prosty przepis z książki Pizza, chleb i inne pyszności
2 duże spody

300ml ciepłej wody
2 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
1/4 łyżeczki cukru
500g mąki
pora szczypta soli

Wlewamy ciepłą wodę do dużej miski i dodajemy drożdże oraz cukier. Po 5 minutach dodajemy mąkę i sól. Następnie przez około 10 minut ugniatamy ciasto rękoma. Formujemy z ciasta kulę, posypujemy mąką i zostawiamy w misce przykrytej ściereczką na 2 godziny, żeby ciasto urosło. Po upływie tego czasu dzielimy ciasto na 2 części (lub 4, gdy robimy małe pizze), które następnie formujemy w małe, lekko spłaszczone kule. Układamy kule z ciasta na posypanym mąką blacie, posypujemy mąką i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy na 30 minut by ciasto urosło, po czym wałkujemy na duże okrągłe placki.

PIZZA II
przepis z książki Crust and Crumb P. Reinharta
2 duże spody

zaczyn
1/2 szklanki mąki pszennej chlebowej (lub żytniej jeśli robimy spód żytni)
1/2 szklanki wody (temperatura pokojowa)
1/4 łyżeczki suszonych drożdży

ciasto
450g mąki
1 i 1/2 łyżeczki soli
1 łyżka suszonych drożdży
1 łyżka miodu
2 łyżki oliwy z oliwek
3/4 szklanki maślanki (o temperaturze pokojowej)
zaczyn z dnia poprzedniego

zaczyn
Wszystkie składniki mieszamy w dość dużej misce przez około 1 minutę, aż dokładnie się połączą. Miskę szczelnie przykrywamy, np. folią spożywczą i odstawiamy na 3-5 godzin, a następnie do lodówki na całą noc (u mnie zaczyn pozostał w temperaturze pokojowej na 10 godzin).

ciasto
Jeśli zaczyn znajdował się w lodówce wyciągamy go godzinę przed przygotowywaniem ciasta, aby nabrał temperatury pokojowej.

Wszystkie składniki mieszamy w dość dużej misce przy użyciu miksera (hak) przez około 10 minut. Ciasto powinno być miękkie, rozciągliwe i lekko lepkie. Jeśli jest zbyt kleiste dodajemy trochę więcej mąki, a jeśli zbyt suche - wody. Z ciasta formujemy kulę, przekładamy do czystej miski i szczelnie przykrywamy np. folia spożywczą. Zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.

Blat posypujemy mąką i dzielimy wyrośnięte ciasto na 2 duże lub 4 mniejsze części. Formujemy z każdej części kulę, spryskujemy oliwą z oliwek, ponownie przekładamy do misek i przykrywamy folią (lub każdą kulę wkładamy do plastikowego woreczka), po czym ostawiamy do lodówki na minimum 1 godzinę (ciasto może być w lodówce do 48 godzin). Wyciągamy i wałkujemy na okrągłe placki.

Przygotowane ciasto posypujemy składnikami wedle własnego uznania :)

Smacznego!

3 komentarze:

Alex pisze...

Hm... ja też uwielbiam pizze na cienkim ciescie, ale nigdy nie robiłam w domu z braku dobrego przepisu... może teraz nareszcie spróbuję :)

Nina pisze...

czy mogłabyś sprawdzić w książce czy P. Reinhart pozwala na użycie tylko mąki żytniej - nie tylko do zaczynu?

Link pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Blog Widget by LinkWithin