Risotto z pecorino, oliwą i octem balsamicznym

Uwielbiam risotto chyba od każdą postacią. To mój comfort food, w dodatku fast. Fast Comfort Food ;). Nigdy jednak nie zamawiam risotta w restauracjach, nawet tych, w których wiem, że pracują Włosi. Boję się ryżu (długoziarnistego) z dodatkami, boję się risotta odgrzewanego (z dwojga złego wolałabym po prostu ryż z warzywami niż odgrzewane risotto), boje się podróbek włoskich serów, albo np. Goudy :). Boję się, że spodziewany comfort stanie się bardzo niekomfortowy. A przecież to danie bardzo proste. Idealne. Dzisiejszy przepis nieco inny, bez masła, z książki Two Greedy Italians Antonio Calruccio i Gennaro Contaldo.

RISOTTO Z PECORINO, OLIWĄ I OCTEM BALSAMICZNYM
4 porcje

1500ml gorącego bulionu warzywnego
4 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
1/2 małej cebuli, drobno posiekanej
350g ryżu do risotto
50ml białego wina
80g sera pecorino, startego + ekstra do posypania - użyłam wersji z czarnym pieprzem dla dodania smaku
ocet balsamiczny

Na patelni o grubym dnie rozgrzej 2 łyżki oliwy z oliwek, dodaj cebulę i smaż aż zmięknie. Wrzuć ryż i smaż, mieszając od czasu do czasu, aż ziarenka staną się przezroczyste. Wlej wino, gotuj do momentu, w którym odparuje. Partiami dodawaj bulion, aż ryż będzie al dente (około 20 minut). Dopraw do smaku. Patelnię zdejmij z ognia wrzuć pecorino, dodaj pozostałą oliwę z oliwek, wymieszaj, przykryj i odstaw na 1 minutę. Gotowe risotto rozłóż na talerzach, polej octem balsamicznym, posyp serem i podawaj od razu.

A 19 kwietnia dzień czosnku. Z tej okazji zrobię włoską zupę mocno czosnkową z ogromną ilością parmezanu (przepis z tej samej książki). Zapraszam.

Smacznego!

1 komentarze:

Maggie pisze...

Odgrzewane risotto to profanacja :)
Za to twoje - palce lizac.

Blog Widget by LinkWithin