Tiramisu

Tiramisu zrobiłam specjalnie dla A. - wielbiciela wszelkiego rodzaju kremów i mas, oczywiście wielbiciela tego deseru również :). Skorzystałam z przepisu Davida Lebovitza. Osobiście nie przepadam za tiramisu w wersji foremkowej, wolę takie pojedyncze porcje. Robiłam ten deser już dwukrotnie i nie wiem jak autor z podanej ilości składników jest w stanie nakarmić 6 osób. Ja robię dwie duże (300ml) porcje, ale 4 sztuki też uda się w mniejszych naczyniach na pewno.

Jeśli nie mamy własnych jajek (ja na przykład nie mam) to bezpieczniej jest użyć tych sklepowych, a nie wiejskich z targu, ponieważ kury w hodowlach są (czy też powinny być) badane, a z wiejskimi różnie bywa. Ale mimo wszystko surowe jajka to zawsze ryzyko :(. W tym deserze są jednak niezbędne.

Rum czy koniak można zastąpić innym alkoholem wedle uznania.

TIRAMISU
4 porcje

125ml ostudzonego espresso (temperatura pokojowa)
2 łyżki ciemnego rumu
1 łyżka koniaku
2 żółtka
2 białka
szczypta soli
7 łyżek cukru (90g)
- użyłam 70g
1 szklanka (250g) marscapone
8 podłużnych biszkoptów
opcjonalnie: 30g startej gorzkiej czekolady
kakao do posypania

Zmieszaj ze sobą espresso, rum i koniak. Mikstura powinna mocno pachnieć alkoholem, jeśli tak nie jest, dodaj go więcej. Każdy biszkopt zanurz na chwilę w kawie z alkoholem, aż cały wchłonie płyn (nie za długo, żeby się nie rozpadł, nie za krótko, żeby nie był suchy - zależy to od twardości biszkoptów, około 5-10 sekund każdy). Biszkopty przełam na pół.

Białka ubij ze szczyptą soli w dużej misce. Po chwili dodaj połowę cukru i dalej ubijaj, aż piana będzie bardzo sztywna. Ubite białka przełóż do małej miski. Do miski, w której ubijałeś białka wlej żółtka i wsyp drugą połowę cukru. Ubijaj, aż masa stanie się kremowa. Dodaj marscapone, wymieszaj ręcznie trzepaczką lub sylikonową łopatką. Następnie dodaj połowę białek, delikatnie wymieszaj, dodaj drugą połowę i mieszaj, aż masa będzie gładka.

Do każdej szklanki przełóż po czubatej łyżce masy marscapone. Dodaj 4 połówki biszkoptów, posyp czekoladą i przykryj kolejną warstwą masy serowej (w ten sposób powstaną 4 porcje, ale ponieważ ja miałam 2 duże szklanki zrobiłam dwa poziomy: masa > 2 połówki biszkopta > czekolada > masa > 4 połówki biszkopta > czekolada > masa >czekolada > kakao; zużyłam mniej biszkoptów więc kawy i alkoholu także potrzebowałam w mniejszej ilości).

Schłódź w lodówce przez przynajmniej 4 godziny lub przez całą noc. Przed podaniem posyp wierzch kakao.

Tiramisu dołączam do akcji serowej.

PS. Z tego przepisu robimy też Tiramisu klasyczne, w foremce. Po prostu ilość składników mnożymy razy 2 (a nawet przez 2,5, jesli torotwnica jest duża ;). Do tego całe opakowanie biszkoptów.


Smacznego!

3 komentarze:

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

w takiej formie jak Twoja jest idealne dla mnie, bo akurat moge zrobić 1 porcyjkę dla siebie :)

magda k. pisze...

świetne, a porcyjka tak w sam raz dla mnie :) sobie zapisuję

najsmaczniejsze.pl pisze...

Witam, postanowiłam wyróżnić Twój blog :)
Zapraszam na swoją stronę:
http://najsmaczniejsze.pl/2009/09/wyroznienie-the-lovely-blog-award/
Pozdrawiam serdecznie!

Blog Widget by LinkWithin