MUFFINY Z BRZOSKWINIAMI, MAKIEM I SŁODKIM ZIEMNIAKIEM
9-10 sztuk
2 jajka
120g drobnego cukru (wg mnie 100g wystarczy)
200g słodkiego ziemniaka (w przepisie jest surowy, obrany i starty, u mnie ugotowany, obrany i przeciśnięty przez praskę)
100g białej mąki ryżowej
100g mielonych migdałów
1 łyżka maku
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
3 małe brzoskwinie, obrane i pokrojone w kostkę
(u mnie 2 duże)
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Formę do muffinek posmaruj masłem lub wyłóż papilotkami.
Jajka roztrzep z cukrem, a następnie za pomocą drewnianej łyżki dodaj starte słodkie ziemniaki (lub puree z ziemniaków). Wsyp mąkę ryżową, mielone migdały, mak, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i sól. Mieszaj aż składniki się połączą. Wrzuć kawałki brzoskwiń i ponownie delikatnie wymieszaj.
Formę do muffinek wypełnij przygotowanym ciastem na całej wysokości. Piecz przez 20-30 minut (jeśli ziemniak był surowy to należy babeczki piec dłużej, jeśli ugotowany to 20 minut wystarczy).
Jedz na gorąco lub ostudź na kratce.
Według autorki w jej przepisach równie dobrze można użyć zwykłej mąki pszennej, poleca ona jednak ryżową, aby nadać ciastom lekkości.
Według książki muffinki z brzoskwiniami są produktem śniadaniowym (coś o powolnym uwalnianiu się energii piszą), ale ja oczywiście zjadłam je na podwieczorek. W każdym razie polecam:
- tym, którzy chcą spróbować czegoś nowego,
- tym, którzy odżywiają się zdrowo lub zdrowo odżywiać się planują,
- osobom na diecie bezglutenowej, bezmlecznej i unikającym masła,
- i wszystkim innym.
Smacznego!
3 komentarze:
hmmmm,ciekawy,naprawde ciekawy :)
zaciekawił mnie bardzo ten dodatek słodkiego ziemniaka
i podoba mi się dodatek warzyw do słodkich deserów, do muffin szczególnie
cukinia, marchewka..
kiedyś robiłam trufelki z ugotowanymi ziemniakami, nikt nawet nie poczuł ich w słodkościach
ciekawe czy słodki ziemniak można zastapic zwykłym..
Ziemniaka rzeczywiscie nie czuć wogóle. Muffinki były słodkie i mokre w środku. Jeśli zwykły to chyba trzeba by poszukać jakiejś mało mącznej odmiany, bo to właśnie warzywa w przepisach z tej książki zastępują masło, mleko i inne mokre składniki. Ona odróżnia "morke" i "drewniane" warzywa, cokolwiek to znaczy. Pisze zeby uzywac w ciastach mokrych, czyli: bakłazana, buraka, marchwi, cukini, pasternaku, dyni, brukwi, batata, rzepy, czegos o nazwie butternut squash i ziemniaka własnie. A wiec czemu nie :) W kazdym razie na pewno bede jeszcze piec z tej ksiazki, bo smakowalo zadziwiajaco dobrze i zdrowo.
Prześlij komentarz