Dziś podobno obchodzimy Światowy Dzień Muffina. Ciekawych rzeczy się może człowiek dowiedzieć z porannej telewizji śniadaniowej ;). Ponieważ dzisiaj i tak otwierałam pudełeczko mascarpone część postanowiłam wykorzystać i na tą okazję. Muffinki to wdzięczny wypiek, prosty i szybki. Ja także od niego kiedyś piec zaczynałam. Teraz robię je rzadko, nie przepadamy w domu za ciastami ucieranymi. Ale na specjalną okazję czemu nie? :) Dziś więc u mnie nieco bardziej wykwintne babeczki Tiramisu z przepisu Marthy Stewart.
MUFFINY TIRAMISU
12 sztuk
ciasto
200g mąki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
60ml mleka
1 laska wanilii
55g masła
3 jajka
3 żółtka
150g cukru
syrop
100ml espresso lub mocnej kawy
30ml masali - użyłam rumu
4 łyżki cukru
masa
1 szklanka śmietanki 30%
225g mascarpone
500-100g cukru w zależności od upodobań smakowych
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Formę na muffinki posmaruj masłem lub wyłóż papilotkami.
ciasto
Mąkę przesiej razem z proszkiem do pieczenia i solą, odstaw. Mleko zagotuj wraz z nasionami zeskrobanymi z laski wanilii, zdejmij z ognia, dodaj masło, wymieszaj i odstaw do ostygnięcia. Jajka, żółtka i cukier umieść w misce nad garnkiem z gotującą się wodą. Ucieraj za pomocą miksera, aż cukier rozpuści się, a masa jajeczna będzie ciepła. Zdejmij miskę znad pary i ucieraj jeszcze przez chwilę do uzyskania kremowej masy. Do jajek dodaj mąkę oraz mleko z masłem. Całość szybko wymieszaj. Ciasto rozlej do przygotowanej formy do 3/4 wysokości każdego otworu. Piecz przez 20 minut, w połowie pieczenia obróć formę o 180 stopni. Upieczone muffinki przełóż wraz z formą na kratkę, po kilku minutach wyciągnij i studź dalej na kratce, aż uzyskają temperaturę pokojową.
syrop
Wszystkie składniki wymieszaj i odstaw do ostygnięcia.
Gdy muffinki ostygną nasącz je w syropie kawowym (tak jak biszkopty do tiramisu): najłatwiej zanurzyć je górną częścią na chwilę w misce wypełnionej płynem. Nasączone ciasto (do około 1/3 wysokości) odstaw ponownie na kratkę na 30 minut, tak by syrop wchłonął się także do wewnątrz.
masa
Śmietankę ubij. Mascarpone utrzyj z cukrem na głądką masę, po czym delikatnie połącz z ubitą śmietaną. Rozłóż warstwę masy na każdej babeczce.
Muffinki przełóż do wysokiego pojemnika, szczelnie przykryj i wstaw do lodówki na kilka godzin lub całą noc. Przed podaniem oprósz kakao.
17 komentarze:
Bardzo mi się podobają Twoje muffiny :)
Pięknie podane, napewno też pyszne!
Królewsko wyglądają Twoje muffiny:)
O mamo, cudowne!
Fajnie wyglądają.
jakie eleganckie!
smakowite te muffiny :)
cudne:) iscie krolewskie muffiny:)
Dzień muffina, naprawdę? Że też telewizji nie oglądam! ;) Dobrze jednak, że Ty usłyszałaś tę informację - bo owe święto obchodzisz bardzo smakowicie!
Bardzo dostojne te muffiny, cudownie uczciłaś dzisiejszy dzień :)
to teraz juz wiem dlaczego ich tyle na blogach :) pozdrawiam
ps piękna foremka
dla mnie wszystko co ma w nazwie tiramisu musi byc pyszne! poza tym jak sie pieknie prezentuja! :-)
Śliczna papilotka :)
Slicznie ci wyszly, a papilotka faktycznie obledna - dzieki za info, gdzie takie dorwac, jutro bede szukac :)
że też mnie to święto ominęło, wszystko dlatego, że nie mam tv!
przepis spisuję, a za foremki dałabym się pokroić!!!
Jak już mówiłam Maggie papilotki kupiłam dawno, dawno temu na amazon.co.uk i wygrzebałam ostatnio z dna szafy - można znaleźć mnóstwo wzorów i kolorów. Te ozdobne papierki zakładamy po upieczeniu, czyli muffinki pieczemy w formie dobrze posmarowanej masłem :). Przy odrobinie szczęśćia można ich użyć kilka razy.
Dla mnie tiramisu to idealny deser wszędzie i w każdej postaci :)
Prześlij komentarz