Zupa ostro-kwaśna

Zupa ostro-kwaśna to potrawa, którą zawsze zamawiam we wszelkiego rodzajach barach wietnamsko-chińskich. Po niej potrafię ocenić czy inne dania z menu będą mi smakowały, czy nie. Moja wersja nieco różni się od tej dostępnej na szybko, głównie za sprawą sporej ilości białego pieprzu, który ma specyficzny, mocny aromat. Jest też dużo bardziej egzotyczna (dzięki mojej niedawnej wycieczce do Kuchni Świata :).

Przepis pochodzi z bloga Appetite for China. Osobiście jednak nie uznaje tofu w żadnej postaci, zastąpiłam je więc jego mięsnym odpowiednikiem, czyli kurczakiem (w marynacie wedle Agnieszki Kręglickiej). Ta zupa często gotowana jest także z cienko pokrojoną wieprzowiną lub wieprzowiną i tofu. Wybór pozostawiam więc Wam.

ZUPA OSTRO-KWAŚNA
4-6 porcji

6-7 grzybów shiitake - użyłam chińskich grzybów żółtych (tea tree mushrooms)
1/2 szklanki suszonych kwiatów lilii
1/2 szklanki suszonych grzybów wood ear - można zastąpić grzybami mun
1/2 szklanki pędów bambusa
1350ml bulionu z kurczaka
1 szklanka twardego tofu, pokrojonego w cienkie plasterki
- u mnie prawdziwy kurczak (400g;) można też użyć wieprzowiny, lub mieszanki tofu i wieprzowiny (pół na pół)
2 łyżki sosu sojowego
2 jajka, roztrzepane
3 łyżki ciemnego octu ryżowego - można zastąpić zwykłym
2 łyżeczki oleju sezamowego - ja zawsze dodaje tylko kilka kropel
1 łyżeczka zmielonego białego pieprzu
1 łyżka mąki ziemniaczanej zmieszanej z 2 łyżkami wody
opcjonalnie marynata do mięsa: 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 2 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki wina ryżowego (lub sherry, ewentualnie wódki), 1 łyżka oleju sezamowego

Grzyby oraz suszone kwiaty lilii zalej wodą i odstaw na 20-30 minut, aż zmiękną. Odsącz. Oba rodzaje grzybów pokrój w cienkie plasterki. Kwiaty lilii przekrój na pół (czarne końcówki odetnij i wyrzuć). Pędy bambusa odsącz i opłukaj.

Bulion z kurczaka doprowadź do wrzenia, dodaj grzyby shiitake, grzyby mun (wood ear), kwiaty lilii i pędy bambusa. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez 10 minut. Dodaj tofu (opcjonalnie wcześniej zamarynowane mięso, u mnie odsączone z marynaty) i sos sojowy, gotuj pod przykryciem przez kolejne 5 minut. Wrzuć ocet, olej sezamowy i pieprz, zamieszaj. Powoli, ciągle mieszając, wlej jajka (ja mieszałam nieco zbyt energicznie i jajka za bardzo roztrzepały się w zupie :). Dodaj mąkę ziemniaczaną z wodą i gotuj przez kolejne 5 minut. Na końcu dopraw solą do smaku.

Gotową zupę rozlej do miseczek i podawaj od razu.

Ostatnio natrafiłam na kolejny przepis-wariację na temat zupy ostro-kwaśnej, tym razem z krewetkami. Nie zdążę jej już zrobić w ramach kwietnia z chińszczyzną, ale wygląda bardzo zachęcająco. Może ktoś z Was się skusi, zanim ja znajdę czas: źródło Food&Wine Magazine?

Smacznego!

2 komentarze:

Paula pisze...

zawsze zajadam się tymi grzybkami :)

asieja pisze...

kolejny smak nieznany.

ładna miseczka.

Blog Widget by LinkWithin