Nino staram się wykorzystać do granic możliwości czas, gdy dziecka nie trzeba jeszcze przez cały czas pilnować :) spędzam dnie w domu, czasem 24 godziny na dobę w piżamie :) to coż tu robić, gdy dziecię śpi, jak nie gotować? rzeczywiście spędzam teraz w kuchni mnóstwo czasu, ale powoli wariuje już w domu i to mój sposób na zajęcie myśli, gdy wyjść na dłużej samotnie nie można... z czasem pewnie na to będzie coraz mniej czasu :)
jak nieraz mam wolne, to się czasem obijam tak, że hej
można czas roztrwonić na głupoty; moja babcia mówi, że usiąść to można jak się już wszystko zrobi, a ja niestety muszę gonić ten ideał
mówię to serio, że podziwiam Cię, pamiętam też jak Asia z kwestiismaku szalała po urodzeniu córki; jesteście niezłe dziewczyny, nie wiem czy bym tak umiała!
Cudna ślicznotka!
OdpowiedzUsuńNiech zdrowa rośnie :)
Ależ maleństwo.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla Różyczki i jej mamusi :)
Kokoko Gratulacje i witam malutką Różyczkę na świecie - niechj rośnie zdrowa, radosna i wspaniała.
OdpowiedzUsuńJaka śliczna ! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńsłodkie ma usteczka, cała jest słodka, gratulacje dla Ciebie i wszystkiego dobrego dla Malutkiej (:
OdpowiedzUsuńWitaj Różyczko!:)
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka o pięknym imieniu!
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Was :)
Gratulacje i dużo szczęścia dla Was wszystkich!
OdpowiedzUsuńCzemu bez smacznego? Przecież aż chciałoby się schrupać takie słodzizny! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńurocza Kruszynka
OdpowiedzUsuńszczęścia!
gratuluje :))))
OdpowiedzUsuńOch Iv!!!! Wszystkiego Najlepszego!!!:*
OdpowiedzUsuńZdrówka dla dużej i malutkiej Pani!
OdpowiedzUsuńGratulacje, serdeczności,najlepsze życzenia!!!
Wszystkim gorąco dziękujemy :)
OdpowiedzUsuńgratuluję córki!
OdpowiedzUsuńnie wiem jak godzisz bycie mamą, bo na blogu szalejesz jakby nie przybyło Ci obowiązków; normalnie pozazdrościć zorganizowania!
Nino staram się wykorzystać do granic możliwości czas, gdy dziecka nie trzeba jeszcze przez cały czas pilnować :) spędzam dnie w domu, czasem 24 godziny na dobę w piżamie :) to coż tu robić, gdy dziecię śpi, jak nie gotować? rzeczywiście spędzam teraz w kuchni mnóstwo czasu, ale powoli wariuje już w domu i to mój sposób na zajęcie myśli, gdy wyjść na dłużej samotnie nie można... z czasem pewnie na to będzie coraz mniej czasu :)
OdpowiedzUsuńjak nieraz mam wolne, to się czasem obijam tak, że hej
OdpowiedzUsuńmożna czas roztrwonić na głupoty; moja babcia mówi, że usiąść to można jak się już wszystko zrobi, a ja niestety muszę gonić ten ideał
mówię to serio, że podziwiam Cię, pamiętam też jak Asia z kwestiismaku szalała po urodzeniu córki; jesteście niezłe dziewczyny, nie wiem czy bym tak umiała!