środa, listopada 16

a całkiem niedawno...

... były urodziny mojej Teściowej :). Oczywiście osiemnaste. I urodziny A., który z tej okazji nie dostał tortu. Właściwie, gdy się dobrze zastanowię, to nikt nie dostał tortu. Było za to coś innego.





i ja...

i jeszcze raz ja...

oraz inni turyści (nie mogłam się oprzeć :).

Zdjęć oczywiście mamy dużo, ale nie będę Was męczyć. Zainteresowanych znajomych i rodzinę zapraszam na kawę z prezentacją :*.

Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. A ja mam w styczniu i może też od kogoś nie dostanę tortu.... ;] Świetne zdjęcia :) I świetny sposób wiązania szalika, jak to zrobiłaś? Chyba, że to całość taka spleciona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki wypad do Paryza - czy gdziekolwiek indziej - przebija nawet najwspanialszy tort :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kathleene niestety nie mam aż takich umiejętności. To szalik z Pull&Bear :)

    OdpowiedzUsuń