Pozostając w jakże aktualnym temacie grillowym chciałam Wam zaproponować dwie ciekawe mieszanki przypraw do mięs. Metodą prób i błędów ostatnich tygodni stwierdziłam, że zdecydowanie bardziej wolę mięso natarte przyprawami od tego marynowanego. Pocierka kawowa bardziej mi smakowa, jest wyrazista i pikantna, ale ja nie jestem wielką fanką herbaty w potrawach, nie jestem więc obiektywna. Druga propozycja też jest interesująca i może się komuś spodoba. U nas oczywiście wołowina, bo cóż by innego ?:)
6 porcji
2 łyżeczki ziaren kuminu, uprażonych na suchej patelni
2 łyżki ziaren kawy
1 łyżeczka chilli
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka zmielonego czarnego pieprzu
Kumin oraz kawę zmiel w młynku (do przypraw lub po prostu w młynku do kawy*), po czym dodaj pozostałe składniki. Całość wymieszaj. Mięso, najlepiej steki wołowe, wyciągnij z lodówki na 20-30 minut** przed grillowaniem, posmaruj oliwą z oliwek, a następnie z obu stron posyp przygotowaną mieszanką, dociskając ją do mięsa. Odstaw. Grilluj na dużym ogniu.
* jeśli masz zwykły młynek do kawy, po mieleniu przypraw zmiel nieco zwykłego ryżu - w ten sposób pozbędziesz się aramatu przypraw i młynek będzie mógł nadal spełniać swoją pierwotną funkcję.
** nie należy robić tego wcześniej, ponieważ mieszanka zawiera sól, a gdy wołowina zbyt długo ma kontakt z solą to twardnieje, 20-30 minut to czas optymalny: mięso uzyska temperaturę pokojową, przejdzie przyprawami, ale nie stwardnieje w środku.
Oczywiście można dodać nieco mniej chilli, jeśli nie lubicie pikantnych potraw. Ta mieszanka jest naprawdę bardzo ciekawa i wspaniale pasuje do czerwonego mięsa, warto więc choć raz spróbować. Ten oraz poniższy przepis pochodzi z książki Weber's Complete Barbecue Book.
4-6 porcji
2 łyżeczki herbaty Earl Grey (można wysypać z 2 torebek :)
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
1 łyżeczka suszonego estragonu
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki suszonego tymianku
3 łyżki oliwy z oliwek
Wszystkie składniki (oprócz oliwy) umieść w młynku i drobno zmiel. Dodaj oliwę z oliwek, wymieszaj. Mięso, wyciągnij z lodówki na 20-30 minut przed grillowaniem, posmaruj przygotowaną pastą ze wszystkich stron. Odstaw. Grilluj na średnim ogniu.
Obie kombinacje bardzo ciekawe, choc juz na pierwszy rzut oka bardziej podoba mi sie pierwsza, pewnie dlatego, ze mam slabosc do chilli i kuminu :)
OdpowiedzUsuńświetne mieszanki!
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły !
OdpowiedzUsuńCiekawe czy faktycznie smak earl greya jest wyczuwalny w grillowanym mięsie.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o wybór pomiędzy herbatą, a kawą, to zdecydowanie bardzie przepadam za tym drugim napojem. Tradycyjne espresso to moja ulubiona kawa. Zawsze podaję je w eleganckich filiżankach. Filiżanki do kawy https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/filizanki są bowiem najlepszym sposobem serwowania tego napoju. Nie tylko podkreślają smak kawy ale też wyjątkowość każdej chwili spędzonej na delektowaniu się tym napojem. W zależności od typu, kawa może wymagać podania w nie co innej filiżance lub szklance, różniącej się wielkością.
OdpowiedzUsuń